W dzień po wystosowaniu przez pracowników Activision Blizzard listu otwartego dotyczącego licznych nadużyć kierownictwa firma stara się ugasić szalejący pożar. Jedną z form poprawy sytuacji ma być usunięcie z World of Warcraft odniesień, które mogą być uznane za kłopotliwe w świetle ostatnich wydarzeń. Nie zdradzono, o jakie elementy konkretnie chodzi, lecz może to być między innymi postać znana jako Field Marshal Afrasiabi.

NPC bezpośrednio nawiązuje do Alexa Afrasiabiego, czyli byłego dyrektora kreatywnego w Blizzard Entertainment. Afrasiabi jest jedną z głównych osób zamieszanych w ostatnie afery w firmie. Korzystając ze swojej pozycji, miał dopuszczać się molestowania seksualnego oraz mobbingu. Gdy sprawa ta wyszła na jaw, wspomniany wcześniej NPC padł ofiarą nienawiści graczy, którzy wyrażali swoje niezadowolenie poprzez organizowane grupowo akcje, takie jak „plucie” na postać przy użyciu emotki „/spit”.

Możliwe, że twórcy chcą rozwiązać ten problem poprzez proste usunięcie NPC z gry. Najprawdopodobniej nie będzie to jednak jedyny wymazany z produkcji element. Występują w niej bowiem także questy, przedmioty i wspomnienia w lore, które nawiązują do Afrasiabiego. Niewykluczone, że one również zostaną usunięte z gry. Co finalnie wymażą twórcy, dowiemy się jednak dopiero za jakiś czas. Na razie wyrażono bowiem jedynie ogólną deklarację podjęcia tego typu działań. Dotkną one zarówno Shadowlands, jak i WoW: Classic.

Jednocześnie przeglądając komentarze zamieszczone pod ogłoszeniem, już teraz możemy stwierdzić, że nie spotkało się ono z dobrym przyjęciem ze strony graczy. Fani zarzucają firmie, że woli ona w prosty sposób usunąć kilka elementów swojej produkcji, niż podjąć realne działania mające na celu rozwiązanie problemu. Samą wiadomość uznali za to za PR-ową kliszę pełną pustych słów. Wygląda więc na to, że firmie nie będzie łatwo odbudować zaufania, jakim niegdyś darzyli ją gracze.

Źródło:
Przemysław Dygas - GRY-OnLine